Domowe wędliny - kurczak

Od jakiegoś czasu staram się zamieniać kupowane "rzeczy do chleba" czymś domowym. Trochę przypadkiem trafiłam na pomysł wędliny z piersi kurczaka. Może nie jest to coś, co można zrobić w 5 minut, ale pracy w tym dużo nie ma, a fekt jest bardzo fajny :)

Składniki:

• podwójna pierś kurczaka (lub 2 pojedyncze)
• pieprz
• papryka słodka
• papryka ostra
• zioła prowansalskie
• olej

Zioła? W zasadzie to, co kto lubi. Można tu niemal dowolnie kombinować. Z takich nietypowych "rzeczy" potrzebny będzie sznurek. Najlepiej taki, co się nadaje do wykorzystania w kuchni (bez dziwnych dodatków, które pod wpływem temperatury mogą przeniknąć do mięsa i które nie zafarbują mięska).

Wykonanie:

1. Podziel pierś na 2 filety. Kawałki powinny być dość płaskie. Jeśli w jakimś miejscu coś odstaje, jest grubsze - możesz odkroić. Ale nie przesadzaj, bo im mniej kawałków, tym mniej się będzie rozpadać przy krojeniu. Mi wyszły 2 duże kawałki i 
2. Przyprawy wymieszaj w miseczce i następnie obtocz w nich mięsko.
3. Złóż kawałki mięsa w wałek, zwiąż nitką (na zdjęciu widać, jak to można zrobić) i zawiń w folię aluminiową (najlepiej 3 warstwy).
4. Wstaw do lodówki na 8-12 godzin.
5. Następnie - rozgrzej piekarnik do 190 stopni i piecz kurczaka (zawiniętego nadal w folię) przez 20-25 minut.
6. Wyłącz piekarnik, ale zostaw kurczaka w środku aż wystygną.
7. Jak wystygną - wyjmij z folii, zdejmij nici.

Nie ma tu żadnych dodatków, które by miały skleić kurczaka, więc zapewne przy krojeniu będzie się troszkę rozpadać. Ale mi to zupełnie nie przeszkadza, ponieważ jakoś trzeba i tak dopasować do kształku chlebka czy bułki ;)