Dość długo zbierałam się do tego, aby w końcu samodzielnie zrobić galaretę. Aż trochę przypadek mi pomógł. Otóż zostało mi dość dużo rosołu po zrobieniu zupy - kremu ze szparagów (przepis tutaj) i nie miałam ochoty robić z niego kolejnej zupy.
Jeszcze jedna ważna rzecz - u mnie w domu nie jada się galarety z octem czy samej. Musi być sos tatarski. Bez tego nikt nie tknie galarety ;) A ten sos jest troszkę inny niż znany z Czech tatarska omacka.
No, ale do konkretów:
Galareta
Składniki:
- rosół :) u mnie było ok. 850 ml
- żelatyna
- mięso z rosołu + ewentualnie jeszcze jakieś dodatkowe (ja ugotowałam nogę kurczaka w bulionie z kostki)
- trochę groszku
- marchewka z rosołu
Jak zadzwoniłam do Mamy o małą poradę, to okazało się, że temat nie jest taki prosty. Nie dość, że moja Mama robi "na oko", więc pytanie o to czy proporcje takie jak na opakowaniu żelatyny czy lekko zmodyfikowane, okazało się bezcelowe. Poza tym, dowiedziałam się, że są żelatyny, których nie rozpuszcza się w gorącej wodzie... Zatem:
- Rozpuść żelatynę w rosole zgodnie z przepisem na opakowaniu :) Ja dodałam minimalnie więcej żelatyny (zamiast przepisowych 3 dałam 3,5 łyżeczki).
- W miseczkach na dnie ułóż trochę porwanego mięsa (z zupy lub ugotowanego w bulionie).
- Pokrój marchewki (też te z zupy) i dodaj po łyżeczce lub dwóch groszku konserwowego.
- Zalej mięso i warzywa rosołem z rozpuszczoną żelatyną. Można to zrobić przez sitko, będzie bezpieczniej - nie powinny wpaść żadne farfocle czy kawałki nierozpuszczonej dokładnie żelatyny.
- Odstaw do wystygnięcia, a potem do lodówki.
Tak jak napisałam wcześniej, galareta nie istnieje dla mnie bez sosu tatarskiego.
Sos tatarski
Składniki:
- 3 jajka ugotowane na twardo
- 3-4 ogórki konserwowe
- ok. 120g grzybków marynowanych
- ok. 60g musztardy (zwykłej)
- ok. 25g majonezu
- ok. 60g chrzanu (ze słoika)
- ok. 150 g jogurtu
- łyżeczka pieprzu
Proporcje podaję na podstawie ostatnio przygotowanego sosu, natomiast zawsze robię "na oko". 1:1 z moją Mamą ;)
- Jajka, ogórki i grzybki pokrój drobno. Z jajkami i ogórkiem pójdzie nawet łatwo, natomiast grzybki przez swoją miękkość mogą stanowić mały kłopot. Ja je siekam na desce od lewa do prawa i z powrotem, mieszam na desce i znowu siekam. Aż będą pokrojone drobniutko :)
- Nie polecam żadnych malakserów, chodzi o to, aby nie była to papka, ale drobno pokrojone składniki.
- Wszystko wrzuć do miski, dodaj pieprz oraz musztardę, chrzan, majonez i jogurt Powinna być dość gęsta konsystencja, ale jednak taka "sosowata" ;)
Jak jeść? Przełóż galaretę na talerz, przekrój na np. 4 części, dodaj sos i SMACZNEGO.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz